Publikacja: 07-10-2015 12:10
Podstawą wdrożenia jakiegokolwiek standardu powinny być rzetelne badania naukowe i aktualne wytyczne postępowania. Niestety istnieją tylko pojedyncze badania dotyczące dysponowania ratowników KPP do zdarzeń medycznych. Badanie porównujące wyniki dysponowania do nagłego zatrzymania krążenia zarówno jednostek straży pożarnej jak i pogotowia nie przyniosło oczekiwanego efektu. Chodź straż pożarna pojawiała się średnio 2-3 minut przed przybyciem zespołu ratownictwa medycznego, to rutynowe, jednoczesne dysponowanie straży pożarnej i ratownictwa medycznego nie miało żadnego wpływu na przeżywalność w porównaniu do samodzielnego dysponowania ZRM a obecność strażaków nie wpłynęła pozytywnie na efekt końcowy leczenia(1). Istnieje też badanie porównujące skuteczność postępowania w Nagłym Zatrzymaniu Krążenia na dwóch poziomach udzielanej pomocy BLS oraz ALS. Zespołami BLS w badaniu określano ratowników którzy w nagłym zatrzymaniu krążenia używali worka samorozprężalnego oraz AED. Ich kwalifikacje były zbliżone do ratowników KPP chodź faktycznie byli to ratownicy pracujący w zespołach ratownictwa medycznego. Warto jednak przedstawić wynik tych badań w kontekście procedur straży pożarnej. Zespołami ALS byli paramedycy wyposażeni w zaawansowany sprzęt medyczny zgodny z ich kwalifikacjami. Wskaźnik osób które przeżyły do momentu przyjęcia do szpitala był wyższy dla zespołów BLS 13.1% vs 9.2% dla ALS, przeżywalność 90 dniowa wynosiła 8.0% vs 5.4%. Zespoły BLS osiągały również częściej dobry neurologiczny wyniki końcowy w grupie osób wypisanych ze szpitala. Wynosił on odpowiednio 21.8% i 44.8% pacjentów z ubytkami nieurologicznymi(2).
Wspomniane badania na których mogli byśmy oprzeć wdrażane modele dysponowania i postępowania, nie mówią nam zbyt wiele. Można co najwyżej wysunąć na ich podstawie wniosek zgodnie z którym nie ma sensu rutynowe dysponowanie straży do NZK a o skuteczności Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy może decydować prostota procedur i oparcie ich na udowodnionym naukowo postępowaniu (natychmiastowe rozpoznanie NZK, wysokiej jakości uciski klatki piersiowej i niezwłoczna defibrylacja). Analizując rodzime procedury straży pożarnej warto więc zwrócić uwagę na zgodność procedur z wytycznymi i dowody naukowe na zawarte w nich postępowanie.
Przykładem
rozbieżności procedur straży z zaleceniami towarzystw naukowych może być zalecenie
dotyczące wychłodzenia - Procedura 18. Wprowadza ona zmiany w ocenie pacjenta
zawartej w procedurze 2, wydłużając badanie
oddechu i tętna łącznie do 2 minut
(ocena oddechu 60 sekund i ocena tętna 60 sekund).
Ryc.
3 Fragment procedury nr 18 zawartej w dokumencie „Zasady organizacji
ratownictwa medycznego w Krajowym Systemie Ratowniczo - Gaśniczym” Warszawa
lipiec 2013
Postępowanie
takie nie jest zgodne z wytycznymi resuscytacji ani z punktu widzenia schematu
podstawowych zabiegów resuscytacyjnych ani też sytuacji szczególnych do jakich
należy hipotermia. Według wytycznych resuscytacji 2010 u poszkodowanego w hipotermii
należy poszukiwać oznak życia w czasie do
1 minuty, wykorzystując nie tylko ocenę tętna na dużej tętnicy ale również
echokardiografię czy ultrasonografię jeśli są dostępne (3).
Są to techniki przeznaczone dla doświadczonych profesjonalistów medycznych.
Metodą poszukiwania oznak życia przeznaczoną dla ratowników KPP jest ocena
oddechu. Wydaje się to potwierdzać schemat kwalifikowanej pierwszej pomocy
zaproponowany przez Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej w Krakowie(4).
U poszkodowanego w hipotermii ratownik powinien ocenić oddech przez 60 sekund i
na tej podstawie podjąć decyzję o dalszym postępowaniu.
Ciąg dalszy artykułu: http://www.ratuj.edu.pl/aktualnosc/14
Śledź informacje na naszym profilu facebook by wiedzieć więcej: https://www.facebook.com/ratuj.edu
Źródła:
1. Swain AH, Barry T, Hoyle SR I wsp.,
Outcomes from out-of-hospital cardiac arrest in the Wellington region of New
Zealand. Does use of the Fire Service make a difference?. The New Zealand
Medical Journal. 2011; Vol. 124 (1344):
81-90.
2. Sanghavi P., Jena AB., Newhouse JP., Zaslavsky AM.: Outcomes after out-of-hospital cardiac arrest treated by basic vs advanced life support. JAMA Internal Medicine, 2015; Vol. 175 (2): 196-204
3. Nolan J.P. i wsp.: Resuscitation Council Guidelines for Resuscitation 2010. Resuscitation, 2010; 81: 1409
4. http://www.hipotermia.edu.pl/UserFiles/File/KPP_19.12.pdf (dostęp 16.12.2014)
Publikacja: 07-10-2015 12:10
Podstawą wdrożenia jakiegokolwiek standardu powinny być rzetelne badania naukowe i aktualne wytyczne postępowania. Niestety istnieją tylko pojedyncze badania dotyczące dysponowania ratowników KPP do zdarzeń medycznych. Badanie porównujące wyniki dysponowania do nagłego zatrzymania krążenia zarówno jednostek straży pożarnej jak i pogotowia nie przyniosło oczekiwanego efektu. Chodź straż pożarna pojawiała się średnio 2-3 minut przed przybyciem zespołu ratownictwa medycznego, to rutynowe, jednoczesne dysponowanie straży pożarnej i ratownictwa medycznego nie miało żadnego wpływu na przeżywalność w porównaniu do samodzielnego dysponowania ZRM a obecność strażaków nie wpłynęła pozytywnie na efekt końcowy leczenia(1). Istnieje też badanie porównujące skuteczność postępowania w Nagłym Zatrzymaniu Krążenia na dwóch poziomach udzielanej pomocy BLS oraz ALS. Zespołami BLS w badaniu określano ratowników którzy w nagłym zatrzymaniu krążenia używali worka samorozprężalnego oraz AED. Ich kwalifikacje były zbliżone do ratowników KPP chodź faktycznie byli to ratownicy pracujący w zespołach ratownictwa medycznego. Warto jednak przedstawić wynik tych badań w kontekście procedur straży pożarnej. Zespołami ALS byli paramedycy wyposażeni w zaawansowany sprzęt medyczny zgodny z ich kwalifikacjami. Wskaźnik osób które przeżyły do momentu przyjęcia do szpitala był wyższy dla zespołów BLS 13.1% vs 9.2% dla ALS, przeżywalność 90 dniowa wynosiła 8.0% vs 5.4%. Zespoły BLS osiągały również częściej dobry neurologiczny wyniki końcowy w grupie osób wypisanych ze szpitala. Wynosił on odpowiednio 21.8% i 44.8% pacjentów z ubytkami nieurologicznymi(2).
Wspomniane badania na których mogli byśmy oprzeć wdrażane modele dysponowania i postępowania, nie mówią nam zbyt wiele. Można co najwyżej wysunąć na ich podstawie wniosek zgodnie z którym nie ma sensu rutynowe dysponowanie straży do NZK a o skuteczności Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy może decydować prostota procedur i oparcie ich na udowodnionym naukowo postępowaniu (natychmiastowe rozpoznanie NZK, wysokiej jakości uciski klatki piersiowej i niezwłoczna defibrylacja). Analizując rodzime procedury straży pożarnej warto więc zwrócić uwagę na zgodność procedur z wytycznymi i dowody naukowe na zawarte w nich postępowanie.
Przykładem
rozbieżności procedur straży z zaleceniami towarzystw naukowych może być zalecenie
dotyczące wychłodzenia - Procedura 18. Wprowadza ona zmiany w ocenie pacjenta
zawartej w procedurze 2, wydłużając badanie
oddechu i tętna łącznie do 2 minut
(ocena oddechu 60 sekund i ocena tętna 60 sekund).
Ryc.
3 Fragment procedury nr 18 zawartej w dokumencie „Zasady organizacji
ratownictwa medycznego w Krajowym Systemie Ratowniczo - Gaśniczym” Warszawa
lipiec 2013
Postępowanie
takie nie jest zgodne z wytycznymi resuscytacji ani z punktu widzenia schematu
podstawowych zabiegów resuscytacyjnych ani też sytuacji szczególnych do jakich
należy hipotermia. Według wytycznych resuscytacji 2010 u poszkodowanego w hipotermii
należy poszukiwać oznak życia w czasie do
1 minuty, wykorzystując nie tylko ocenę tętna na dużej tętnicy ale również
echokardiografię czy ultrasonografię jeśli są dostępne (3).
Są to techniki przeznaczone dla doświadczonych profesjonalistów medycznych.
Metodą poszukiwania oznak życia przeznaczoną dla ratowników KPP jest ocena
oddechu. Wydaje się to potwierdzać schemat kwalifikowanej pierwszej pomocy
zaproponowany przez Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej w Krakowie(4).
U poszkodowanego w hipotermii ratownik powinien ocenić oddech przez 60 sekund i
na tej podstawie podjąć decyzję o dalszym postępowaniu.
Ciąg dalszy artykułu: http://www.ratuj.edu.pl/aktualnosc/14
Śledź informacje na naszym profilu facebook by wiedzieć więcej: https://www.facebook.com/ratuj.edu
Źródła:
1. Swain AH, Barry T, Hoyle SR I wsp.,
Outcomes from out-of-hospital cardiac arrest in the Wellington region of New
Zealand. Does use of the Fire Service make a difference?. The New Zealand
Medical Journal. 2011; Vol. 124 (1344):
81-90.
2. Sanghavi P., Jena AB., Newhouse JP., Zaslavsky AM.: Outcomes after out-of-hospital cardiac arrest treated by basic vs advanced life support. JAMA Internal Medicine, 2015; Vol. 175 (2): 196-204
3. Nolan J.P. i wsp.: Resuscitation Council Guidelines for Resuscitation 2010. Resuscitation, 2010; 81: 1409
4. http://www.hipotermia.edu.pl/UserFiles/File/KPP_19.12.pdf (dostęp 16.12.2014)